niedziela, 22 kwietnia 2012

Książka dla dziecka: Cyferki

To moja pierwsza uszyta książeczka:)
Wyobraźnie sobie jak by wyglądała książka z alfabetem:) Hehe













hehe, kto zgadnie ile guziczków zostało łącznie przyszytych:)

Pozdrawiam
Agea

20 komentarzy:

  1. ależ śliczna książeczka :)
    faktycznie grubaśna się wydaje :D

    pozdrawiam !
    Anka

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna i taka puchata :o)
    55 + 1 w kwiatuszku :o)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. takie bibeloty sa po prostu cudne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ cudna, a jaka pracochłonna :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. super ta książka, pewnie spodobałaby się jakiemuś małemu czytelnikowi. pozdrawiam i podziwiam talent

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna ta książeczka! Rewelacyjny pomysł. Do poczytania i przytulania. I bardzo ładne kolorki. Po prostu super !!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastycznie wykonana jest ta książeczka :) Nieżle musiała pracy kosztować, ale efekt-cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczna!!
    Zamierzam mojemu najmłodszemu coś takiego wymodzić...:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Stół wygląda bosko również krzesła, książka... Będę tu wpadać, bo kolorowo i ciekawie. Zapraszam do siebie (blog o projektowaniu, szyciu itp) http://www.zapalov.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudna książeczka!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny pomysł.pięknie uszyta książeczka

    OdpowiedzUsuń
  13. Znakomita! Szalenie pomysłowe i wykonanie takie przemyślane, dokładne. Gdybym miała kilka lat i mogła uczyć się z takiej książki cyferek na pewno było by o wiele milej:]

    OdpowiedzUsuń
  14. Genialny pomysł!Aż mam ochotę coś takiego stworzyć :) Pozdrawiam!
    www.szyjdobrze.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny pomysł i rewelacyjne wykonanie - bardzo mi się podoba.
    Okrycia krzeseł z poprzedniego postu również.

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczna książeczka i świetny pomysł, żeby uzupełnić naszyte cyfry organoleptycznie pobudzającymi guzikami! Gratuluję i od razu uprzedzam, że jak mnie leń nie dopadnie, to spapuguję! ;)))

    OdpowiedzUsuń