niedziela, 31 marca 2013

Sowa czy kurczak

W założeniu miała być sowa, ale nagle jak spojrzałam w jej oczy, zobaczyłam kurczaka...hehe, no już sama nie wiem, może to przez te święta, ale podświadomie słyszałam "jestem kurczakiem"....decyzję ostateczną pozostawię mojej chrześniaczce.






Pozdrawiam
Agea

20 komentarzy:

  1. Śliczna ta sówka! Kot też niesamowity :)
    Wesołych Świąt.

    OdpowiedzUsuń
  2. No rzeczywiście na pierwszy rzut wygląda na sówkę ale i kurczakiem może być :) Najważniejsze że uroczę wyszło Ci ptaszysko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że swoją twórczość zamieniasz na kursiki. Chętnie z nich skorzystam przy odrobinie wolnego czasu. Zainteresowałam się szczególnie pokrowcami na krzesła. Pozdrawiam serdecznie - Maria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że to co zrobiłam może komuś się też przydać:)

      Usuń
  4. Witam!Pierwszy raz tu weszłam przed paroma minutami i już chcę zostać na zawsze.Mogę w nieskończoność oglądać tak piękne i wymyślne rękodzieła.Sowa jest śmiechowa;-), wszystkie prace są piękne i zachwycające.Metamorfozy salonu zapierają dech w piersiach.To się nazywa mieć talent i z niego korzystać.Gratuluję pomysłowości.Niby parę szmatek, a tyle piękna dają.Uwielbiam takie klimaty.Będę często tu zaglądać.Pozdrawiam;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sówka słodka:) I fotka z kotkiem dobra:) Pozdrawiam ciepło - Majka:)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Czy te oczy mogą kłamać?..." nie mogą= sowa :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sówkę trzeba trzymać z daleka od kota ;) Fajny blog.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiciuś popaptrzył, popatrzył i odszedł, chyba nie w jego typie jednak:)

      Usuń
  8. Witaj:)
    Piękne rzeczy szyjesz....jesteś bardzo twórczą osobą i masz super pomysły:) Nie wiem co powiedziała Twoja chrześnica ale dla mnie to jest sówka, która bardzo mi się podoba:) Będę częściej zaglądać, pozdrawiam Basia:)

    OdpowiedzUsuń