Wieszak - przedmiot użytkowy, jakże pożyteczny w domu. Postanowiłam jeden (na razie) z nich odnowić i uszyć mu ubranko. Ciszy oko gdy nic na nim wisi:)))
Zdjęcia robiłam w pokoju, bo to najjaśniejsze miejsce podczas deszczowej pogody, a ten weekend zdecydowanie upływa pod parasolem.
Piękny wieszaczek! :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, kiedyś zgapię jeżeli pozwolisz , pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpozwalam, pozwalam:)))hehe i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i cudne wykonanie! Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajny pomysł.Chyba zaprzyjażnię się z maszyną:)
OdpowiedzUsuńSuper ubranko, w taką pogodę trzeba sobie poprawiać humorek :))
OdpowiedzUsuńAle śmieszny wieszaczek...Rozejrzę się w Twoim małym świecie...Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za twoje odwiedzinki!
OdpowiedzUsuńładne ubranko na wieszaczek
OdpowiedzUsuńŚliczne ubranko na wieszak, świetna tkanina - całość rewelacyjna :) Pozdrawiam ciepło i dziękuję za odwiedzinki u mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie wieszaki tak przyodziane:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka sle
Świetny pomysł:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
No to witam koleżankę po fachu. Dziękuję za odwiedziny w Zaciszu. Obejrzałam sobie co nieco u Ciebie i spodobało mi się. Więc się rozgoszczę. Ubranko dla wieszaczka fajnie wymyśliłaś. Jest bardzo nastrojowe. Ale jeszcze bardziej spodobała mi się torba w pasy. Super! Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe komentarze, pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńUbranko cacane:-)
OdpowiedzUsuń